logo

Większość rodaków i użytkowników krajowej infrastruktury drogowej doskonale wie, co oznacza stwierdzenie „Polskie drogi”. To stereotypowe sformułowanie już na stałe utrwaliło się w głowach kierowców i pasażerów. Przeciętny Kowalski zdaje sobie sprawę, że to synonim słabo rozwiniętego systemu dróg, który jest już niemal charakterystyczny dla naszego kraju. Rzadka sieć połączeń drogowych, wąskie, źle oznakowane drogi, często wyboiste i zaniedbane, stały się solą w oku wszystkich użytkowników. Dokąd te drogi nas zaprowadziły, czy jest naprawdę aż tak źle?

Ogólne

Większość rodaków i użytkowników krajowej infrastruktury drogowej doskonale wie, co oznacza stwierdzenie „Polskie drogi”. To stereotypowe sformułowanie już na stałe utrwaliło się w głowach kierowców i pasażerów. Przeciętny Kowalski zdaje sobie sprawę, że to synonim słabo rozwiniętego systemu dróg, który jest już niemal charakterystyczny dla naszego kraju. Rzadka sieć połączeń drogowych, wąskie, źle oznakowane drogi, często wyboiste i zaniedbane, stały się solą w oku wszystkich użytkowników. Dokąd te drogi nas zaprowadziły, czy jest naprawdę aż tak źle?

Niestety, stereotyp polskich dróg ma oparcie w oficjalnych raportach. Na koniec 2013 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała raport w którym oceniła, że prawie jedna trzecia dróg krajowych wymaga remontu, z czego połowa — natychmiastowego. Jak się okazuje obiegowa, krytyczna opinia powinna się poprawiać mimo aktualnej sytuacji. Z roku na rok w Polsce jeździ się coraz bezpieczniej oraz polepsza się też stan nawierzchni. Potwierdza to m.in. raport NIK. Z dokumentu  dot. stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego wynika, że w 2013 roku (w stosunku do roku 2012) zagrożenie na polskich drogach znacząco spadło, choć dynamika poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w naszym kraju nie jest wystarczająca na tyle, by dogonić czołówkę krajów europejskich. Niestety wskaźniki bezpieczeństwa na drogach w Polsce wciąż utrzymują się wokół wartości najniższych od wielu lat.

Problem tkwi w tym, że dróg i autostrad, które są bezpieczne i komfortowe jest zbyt mało. Kierowcy nie powinni jednak popadać w pesymizm. Od kilku lat Polska bardziej przypomina wielki plac budowy – zaczęliśmy nadrabiać zaległości. Dziś mamy ok 3000km autostrad i dróg ekspresowych. Stan obecny to około połowa z zaplanowanej wizji rozwoju infrastruktury drogowej w naszym kraju do 2022 roku. W kolejnych latach budowa ma się skupić głównie na drogach ekspresowych. Z roku na rok będziemy budować więcej,  zwiększając  nie tylko liczbę nowych kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu, poprawiając ogólny stan nawierzchni, który jest niezwykle ważny dla użytkowników. Tylko od zeszłego roku przybyło ponad 790 kilometrów nowoczesnych dróg.

Niewłaściwa infrastruktura drogowa to jedna z głównych przyczyn powstawania wypadków drogowych. Bezpieczeństwo i komfort użytkowników powoli stają się priorytetem przy budowie i przebudowie dróg w naszym kraju. Rozpowszechnia się tendencja do poprawy bezpieczeństwa pojazdów poprzez wprowadzanie nowych rozwiązań technicznych i nowoczesnych technologii. W krajach, które tak bardzo imponują nam pod względem budownictwa drogowego – Stanach Zjednoczonych, Skandynawii  oraz Niemczech, buduje się coraz więcej w technologii asfaltu porowatego z wykorzystaniem gumowych lepiszczy asfaltowych, który dzięki swojej strukturze pośrednio i bezpośrednio poprawia bezpieczeństwo użytkowników.

Na czym polega nowoczesne budownictwo drogowe na Zachodzie? Co raz częściej odchodzi się od nawierzchni betonowych na rzecz nowych technologii asfaltowych, z których wykonuje się nowe autostrady.  Rozszerzyła się tendencja do stosowania technologii asfaltu porowatego, który jest rodzajem mieszanki mineralno-asfaltowej stosowanej do górnych warstw konstrukcji nawierzchni (warstwy ścieralnej i czasem warstwy wiążącej). Cechą charakterystyczną tej mieszanki jest zwiększona ilość wolnych przestrzeni w stosunku do powszechnie stosowanego betonu asfaltowego. Zwykle zawartość wolnych przestrzeni w układzie drenażowym wynosi ok. 20%, czyli pięć razy więcej niż na betonowej nawierzchni.  Nawierzchnie drenażowe skutecznie redukują poziom hałasu generowanego przez ruch pojazdów nawet do 6 dB, a także znacząco redukują zjawisko poślizgu opony samochodu podczas jazdy po drodze pokrytej wodą (aquaplaning).

Gwałtowny rozwój technologii asfaltów drenażowych nastąpił wraz z zastosowaniem asfaltów modyfikowanych polimerami w nawierzchniach drogowych. Obecnie są one szeroko stosowane na skalę światową i rozwiązują szereg problemów nawierzchniowych.  Niektóre kraje (np. Holandia czy Japonia) dążą nawet do wymiany nawierzchni na głównych drogach krajowych na asfalt drenażowy (już teraz prawie 60% to nawierzchnie porowate). Kraj Kwitnącej Wiśni dzięki wymianie nawierzchni głównych dróg krajowych na asfalt drenażowy obniżył liczbę wypadków o 80%.

Nawierzchnie mineralno- asfaltowe z domieszką gumy sprawdzają się lepiej od „polskich betonówek”, dzięki zwiększonej elastyczności  warstwy ścieralnej wykazują wyższą trwałość. Gładkie asfaltowe drogi zapewniają oponom samochodowym lepszy kontakt z nawierzchnią, co bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo ruchu. Na szczęście tak opracowana technologia jest mocną stroną nie tylko naszych sąsiadów, ale jest doskonale znana na polskim rynku.

Nawierzchnie asfaltowe są nazywane „cichymi drogami”, ponieważ redukują hałas komunikacyjny. Prace badawcze prowadzone w Danii wykazały, że wartość zmniejszenia hałasu w nawierzchni wykonanej z porowatego asfaltu odpowiada wartości, którą można by osiągnąć poprzez zmniejszenie natężenia ruchu na danej drodze o 50%. Nawierzchnia z drobnoziarnistym asfaltem porowatym na drodze krajowej o dużym natężeniu zapewnia zmniejszenie hałasu o 3 dB w stosunku do średnioziarnistego betonu. Co w praktyce oznacza słyszalność niemal trzykrotnie mniejszego hałasu przy niezmienionym natężeniu ruchu.

Zły stan dróg w Polsce, niekiedy próbuje się tłumaczyć faktem, iż kraj znajduje się w strefie klimatycznej, w której stosunkowo wiele razy w ciągu sezonu zimowego zdarzają się na przemian temperatury ujemne i dodatnie, co wpływać ma na większe ich uszkodzenia w wyniku zamarzania wody zalegającej na jezdni.  Zaprojektowanie i wybudowanie trwałej drogi to jedno, lecz utrzymanie jakości nawierzchni to równie ważny aspekt. Analizy przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, wykazały, że każdy 1 $ wydany na zaplanowane utrzymanie nawierzchni pozwala ograniczyć wydatek kolejnych 4-6 $ na poważny remont nawierzchni, co do której zabiegi utrzymaniowe nie są realizowane w sposób właściwy.

Żadna nawierzchnia nie gwarantuje wiecznej trwałości bez konserwacji. Wyłączenie istniejących dróg z eksploatacji na czas renowacji powoduje opóźnienia i trudności. Dlatego warto budować drogi z materiału, który może być konserwowany i modernizowany szybko przy minimum niedogodności dla podróżnych. W praktyce w Polsce obowiązek naprawy uszkodzeń nawierzchni często realizowany jest w niedostatecznym tempie. Podstawowym materiałem służącym naprawie spękań na każdej nawierzchni jest masa zalewowa składająca się z asfaltu, przy zastosowaniu tego materiału remonty są szybsze i łatwiejsze. Do tego stopnia, że moglibyśmy odzwyczaić się od widoku pomarańczowych pachołków i znaków o robotach drogowych.

Drogi asfaltowe wydają się być rozwiązaniem, które może poprawiać bezpieczeństwo w większej zgodności z ekologią. Wykorzystanie w budownictwie wartościowych materiałów odzyskanych z odpadów np. ze zużytych opon samochodowych i innych wyrobów gumowych, ma aspekt zarówno techniczny jak i ekologiczny. W ten sposób uzyskuje się poprawę właściwości nawierzchni oraz zagospodarowuje się zagrażające środowisku gumowe materiały odpadowe.  Patrząc na ten produkt z myślą o polskiej gospodarności, technologia ta zasługuje na wyróżnienie.

Ocena budowy naszych dróg jest wciąż niejednoznaczna . Jedni stwierdzą, że dokonaliśmy gigantycznego skoku, budując w ostatnim czasie, w sumie ponad 2,5 tys. kilometrów tras szybkiego ruchu. Inni popatrzą na mapę i powiedzą, że można było zrobić dużo więcej, a tak w ogóle to „nie mamy się nawet co porównywać do  Niemiec”.  Z tą różnicą, że dzięki nowoczesnym technologiom asfaltowym możemy. Nowe technologie, którymi dysponujemy w Polsce dają nadzieję na to, że zmierzamy dobrą drogą w stronę europejskich standardów. Ostatecznie zawsze trzeba pamiętać o tym, aby pogodzić potrzeby z możliwościami finansowymi. Pozostaje mieć nadzieje że przyszłe budżety przeznaczone na potrzeby infrastruktury drogowej będą mogły w 100% zaspokajać potrzeby społeczne. Na tą chwilę konieczna jest realizacja najważniejszych inwestycji drogowych, przy jednoczesnym podwyższaniu standardu budowy i utrzymania dróg w Polsce.